Makaron ugotowany w lekkim sosie, a właściwie w wywarze z kalarepy - pyszny i rozgrzewający, w sam raz na jesienne chłody.
Taki sposób przygotowania makaronu jest bardzo popularny w kuchni sycylijskiej o każdej porze roku, jedyne co się zmienia to warzywo, z którym gotuje się wywar: jesienią - cavolo rapa (kalarepa), zimą oraz wczesną wiosną - borragine (ogórecznik lekarski), a latem - tenerumi (liście i łodygi pnących, długich cukinii).
SKŁADNIKI:
(2 porcje)
3 KALAREPY RAZEM Z ŁODYGAMI I LIŚĆMI,
150 G SPAGHETTI
5 ŚREDNICH POMIDORÓW LUB 1/2 - 3/4 PUSZKI POMIDORÓW KROJONYCH BEZ SKÓRKI
2-3 ZĄBKI CZOSNKU
3 ŁYŻKI OLIWY Z OLIWEK
TARTY TWARDY SER DO POSYPANIA
SÓL I PIEPRZ
PRZYGOTOWANIE:
Dokładnie myjemy kalarepę, odcinamy liście. Bulwę i twardsze łodygi obieramy a następnie kroimy w kostkę. Liście drobno siekamy i odkładamy do osobnego naczynia.
Pomidory obieramy ze skórki. Z połowy pomidorów usuwamy gniazda nasienne i wszystko drobno kroimy. Czosnek obieramy i kroimy w cienkie plasterki. Makaron łamiemy na mniejsze kawałki (ok.3 cm)
Do rondla, który pomieści zarówno kalarepę jak i dodawany później makaron, wlewamy wodę (ok. 1 litra), lekko solimy i zagotowujemy. Do wrzątku wrzucamy posiekane łodygi i bulwy. Gotujemy na średnim ogniu ok. 7 minut. Powinny być jeszcze nieco chrupkie. Dodajemy liście i gotujemy jeszcze 4 - 5 minut. Zanim wrzucimy makaron można kalarepę częściowo zmiksować, aby trochę zagęścić potrawę.
Wrzucamy połamane spaghetti, dosalamy i gotujemy według czasu podanego na opakowaniu.
Na średnią patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy wrzucamy czosnek, odrobinę solimy i podgrzewamy na średnim ogniu, aż do momentu gdy czosnek zaczyna lekko zmieniać barwę. Dodajemy pokrojone pomidory, delikatnie pieprzymy i podduszamy przez kilka minut. Jeżeli lubicie jeść bardziej pikantnie możecie dodać zamiast pieprzu peperoncino.
Gdy makaron z kalarepą będzie gotowy, dodajemy pomidory z czosnkiem, mieszamy i rozkładamy na talerze. Skrapiamy odrobiną oliwy. Można posypać tartym serem.
Wygląda smakowicie i pewnie tak smakuje - nie miałam okazji jeść tak przyrządzanego makaronu. Fajnie się dowiedzieć czegoś ciekawego o kuchni sycylijskiej :)
OdpowiedzUsuńNie tylko wygląda, ale świetnie smakuje. Jadłam, w wykonaniu samej autorki. Przedtem nie przyszłoby mi do głowy zestawiać makaron z kalarepą.
OdpowiedzUsuń