Prosta i bardzo smakowita. Czerwień pomidorków przyciąga spojrzenie, do tego kuszący zapach bazylii i parmiggiano dei poveri ( parmezan biednych ), czyli tostowana z odrobiną oliwy tarta bułka.
W sezonie pomidorowym to obowiązkowe danie w naszym menu. Parę prostych składników, ok. 20 minut i gotowe.
Jak to mówią Włosi "provare per credere" czyli spróbujcie, a uwierzycie.
SKŁADNIKI:
(2 porcje)
180 G MAKARONU NP. LINGUINE, SPAGHETTI
3 PEŁNE GARŚCI POMIDORKÓW DAKTYLOWYCH
MOGĄ BYĆ CHERRY A NAWET ZWYKŁE (POWINNY BYĆ DOJRZAŁE I SŁODKIE)
6 - 7 LISTKÓW BAZYLII
2 FILECIKI ANCHOVIES
1WIĘKSZY ZĄBEK CZOSNKU
3 ŁYŻKI BUŁKI TARTEJ
3 ŁYŻKI OLIWY Z OLIWEK
SÓL, PIEPRZ
PRZYGOTOWANIE:
180 G MAKARONU NP. LINGUINE, SPAGHETTI
3 PEŁNE GARŚCI POMIDORKÓW DAKTYLOWYCH
MOGĄ BYĆ CHERRY A NAWET ZWYKŁE (POWINNY BYĆ DOJRZAŁE I SŁODKIE)
6 - 7 LISTKÓW BAZYLII
2 FILECIKI ANCHOVIES
1WIĘKSZY ZĄBEK CZOSNKU
3 ŁYŻKI BUŁKI TARTEJ
3 ŁYŻKI OLIWY Z OLIWEK
SÓL, PIEPRZ
PRZYGOTOWANIE:
Wstawiamy wodę na makaron, solimy.
Pomidorki myjemy i kroimy na ćwiartki lub grube plasterki. Jeżeli używacie zwykłych pomidorów to należy wykroić z nich gniazda nasienne i pokroić w grubą kostkę. Wrzucamy pomidory do miski, solimy, oprószamy pieprzem i skrapiamy łyżką oliwy, mieszamy. Następnie dodajemy umyte i posiekane listki bazylii i odstawiamy na bok.
Rozgrzewamy patelnię, wsypujemy tartą bułkę i skrapiamy oliwą. Tostujemy na średnim ogniu, aż nabierze złoto brązowego koloru, a następnie przesypujemy do miseczki i odstawiamy do wystygnięcia.
Czosnek obieramy ze skórki i lekko rozgniatamy dłonią. Fileciki anchovies siekamy drobno
Na tę samą, rozgrzaną patelnię, wlewamy łyżkę oliwy, dodajemy czosnek oraz anchovies. Kiedy czosnek lekko się zrumieni, usuwamy go z patelni, a oliwę i niemal rozpuszczone fileciki dodajemy do pomidorów i wszystko delikatnie mieszamy.
Makaron gotujemy bardzo al dente (mniej więcej 2 minuty mniej niż czas podany na opakowaniu), w filiżance zachowujemy część wody z gotowania makaronu, a resztę odlewamy.
Makaron oraz mix pomidorowy z całym sokiem wrzucamy na patelnię, dodając kilka łyżek zachowanej wody i na średnim ogniu chwilę mieszamy. Jeżeli wszystko wydaje się zbyt suche, to możecie dodać jeszcze trochę wody, przemieszać i rozłożyć na talerze posypując tostowaną bułką tartą.
A czy zaszkodzi posypać to jeszcze tartym parmezanem, albo innym serem (np ricotta salata) ?
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie zaszkodzi :)
UsuńCzy ten "parmezan biednych" to coś w rodzaju pangrattato? Dziękuję za dodanie przepisu do mojej akcji. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, to jest pangrattato (pane grattugiato) czyli po polsku - bułka tarta. Używana zamiast tartego sera, powinna być zrumieniona na odrobinie oliwy.
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochana, uwielbiam takie pasty:) Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu, ściskam :):):))