Spiedini to powszechne na Sycylii zraziki nadziewane, najczęściej lekko panierowane i pieczone, smażone lub grillowane w formie szaszłyka. Najczęściej robi się takie szaszłyki z młodej wołowiny lub cielęciny. Dobrze zaopatrzone macellerie (sklepy mięsne) proponują również wieprzowe i drobiowe oraz kilka rodzajów nadzienia. Jednak klasyczne nadzienie jest moim zdaniem najlepsze.
SKŁADNIKI:
12 CIENKICH (mniej niż 1 cm grubości) KOTLETÓW WIEPRZOWYCH (ZE SCHABU LUB SZYNKI)
4 PLASTRY SZYNKI KONSERWOWEJ
200 G BUŁKI TARTEJ
4 ŁYŻKI TARTEGO SERA (pecorino lub parmezan)
3/4 SZKLANKI PASSATY POMIDOROWEJ
2 ŁYŻKI RODZYNEK
2 ŁYŻKI ORZESZKÓW PINIOWYCH
16 NIE POŁAMANYCH LISTKÓW LAUROWYCH
2 ŚREDNIE CEBULE
GARŚĆ NATKI
SÓL, PIEPRZ
OLIWA Z OLIWEK
Ponadto
4 DREWNIANE LUB METALOWE SZPIKULCE DO SZASZŁYKÓW
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę obieramy ze skórki, kroimy na pół a następnie na ćwiartki. Jedną ćwiartkę siekamy w drobną kosteczkę i wrzucamy na większą patelnię razem z jedną łyżką oliwy. Pozostałą cebulę odkładamy na bok, będzie nam potrzebna później.
Dusimy na średnim ogniu przez kilka minut. Dodajemy 2/3 bułki tartej i często mieszając czekamy aż lekko się zrumieni.
Rodzynki kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy wrzątkiem na kilka minut. Natkę pietruszki drobno siekamy i odstawiamy na bok.
Kiedy bułka tarta się już zrumieni, dodajemy orzeszki piniowe i namoczone,odcedzone rodzynki. Wszystko odrobinę solimy oraz pieprzymy. Mieszamy dokładnie i dodajemy przecier pomidorowy. Wyłączamy ogień i mieszamy, aby wszystko nieco przestygło. Dodajemy tarty ser, posiekaną natkę oraz odrobinę oliwy. Nasze nadzienie powinno być wilgotne na tyle, aby można było ulepić pulpecika.
Dusimy na średnim ogniu przez kilka minut. Dodajemy 2/3 bułki tartej i często mieszając czekamy aż lekko się zrumieni.
Rodzynki kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy wrzątkiem na kilka minut. Natkę pietruszki drobno siekamy i odstawiamy na bok.
Kiedy bułka tarta się już zrumieni, dodajemy orzeszki piniowe i namoczone,odcedzone rodzynki. Wszystko odrobinę solimy oraz pieprzymy. Mieszamy dokładnie i dodajemy przecier pomidorowy. Wyłączamy ogień i mieszamy, aby wszystko nieco przestygło. Dodajemy tarty ser, posiekaną natkę oraz odrobinę oliwy. Nasze nadzienie powinno być wilgotne na tyle, aby można było ulepić pulpecika.
Plastry mięsa wkładamy między dwa arkusze papieru do pieczenia i rozbijamy płaską stroną tłuczka. Powinny być cienkie, ok. 3 mm. Lekko je solimy i pieprzymy Plastry szynki przekrawamy wszerz, na trzy mniejsze kawałki. Na każdym kawałku mięsa rozkładamy plasterek szynki a na nim ok. 1 łyżkę nadzienia (ilość nadzienia zależy oczywiście od wielkości plastra mięsa, czasem będzie to łyżka, czasem nieco więcej lub mniej). Nadzienie rozpościeramy na szynce pozostawiając krawędzie wolne. Dłuższe krawędzie mięsa składamy do środka a następnie zwijamy w zrazik. I tak aż do wykorzystania wszystkich plastrów mięsa. Powstanie 12 zrazów. Bułkę tartą, którą na początku odłożyliśmy na bok, wysypujemy na talerz i obtaczamy w niej nasze zrazy. Cząstki cebuli rozdzielamy na pojedyncze piórka.
Na szpikulec nadziewamy listek laurowy oraz piórko cebuli, a następnie przygotowany zrazik i ponownie listek i płatek cebuli, kolejny zrazik, listek cebulę oraz ostatni, trzeci zrazik i zamykamy wszystko cebulą oraz listkiem. Postępujemy identycznie z pozostałymi zrazami nadziewając naprzemiennie z cebulą i listkami laurowymi, po trzy sztuki na każdy szpikulec.
Blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej szaszłyki .
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni C (góra - dół, bez termoobiegu).
Szaszłyki skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek i pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 10 - 15 minut. W połowie czasu pieczenia możemy szaszłyki obrócić. Gotowe spiedini powinny być ładnie zrumienione. Podajemy z sałatą i pieczonymi ziemniaczkami.
Szaszłyki smakują również wyśmienicie pieczone na grillu. Najlepiej jest układać je na specjalnych aluminiowych tackach do grillowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz