Zapraszam na pieczone, faszerowane kalmary, które będą pyszną alternatywą dla smażonych w głębokim tłuszczu krążków.
W czasie waszych wakacji we Włoszech na straganach rybnych możecie spotkać obok kalmarów również, totani (todarodes) które są tańsze a ich mięso nieco bardziej chrupkie ale zapewniam was, że smakiem raczej niewiele różnią się od często nawet dwa razy droższych kalmarów
Można oczywiście przygotować to danie używając kalmary lub totani mrożone, ich mięso będzie nawet bardziej miękkie po wcześniejszym zamrożeniu. Poniżej podałam jedynie jeden przykład nadzienia, ale zachęcam was do eksperymentowania.
SKŁADNIKI:
2 KALMARY OCZYSZCZONE, MOGĄ BYĆ MROŻONE (długość ok. 15 cm nie licząc ramion)
1/2 ŚREDNIEJ CEBULI
1/2 ŚREDNIEJ CUKINII
2 ZĄBKI CZOSNKU
SKÓRKA OTARTA Z CYTRYNY
GARŚĆ NATKI PIETRUSZKI
1 PEŁNA ŁYŻKA RODZYNEK
1 PEŁNA ŁYŻKA ORZESZKÓW PINIOWYCH LUB PŁATKÓW MIGDAŁOWYCH
4 PEŁNE ŁYŻKI BUŁKI TARTEJ
2 CZUBATE ŁYŻKI PARMEZANU
3 ŁYŻKI OLIWY Z OLIWEK
SÓL I PIEPRZ
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę oraz czosnek obieramy ze skórki i drobno siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy posiekaną cebulę oraz czosnek, lekko solimy, podlewamy 2 łyżkami wody i dusimy na małym ogniu przez chwilę. W tym czasie cukinię kroimy w drobną kostkę i dodajemy do warzyw na patelni. Głowę i ramiona kalmara drobno siekamy a następnie dorzucamy na patelnię razem z orzeszkami piniowymi i rodzynkami. Podlewamy niewielką ilością wody i dusimy parę minut.
Na osobnej patelni tostujemy 3 łyżki bułki tartej z jedną łyżką oliwy na złoto - brązowy kolor.
Na osobnej patelni tostujemy 3 łyżki bułki tartej z jedną łyżką oliwy na złoto - brązowy kolor.
Kiedy kalmar będzie już miękki wrzucamy wszystko do salaterki. Dodajemy tostowaną tartą bułkę, utarty ser, posiekaną wcześniej natkę i skórkę otartą z cytryny. Dolewamy przynajmniej łyżkę oliwy oraz wsypujemy świeżo zmielony pieprz. Całość dokładnie mieszamy.
Tak przygotowanym nadzieniem faszerujemy kalmary, pamiętając aby ich za bardzo nie wypychać. Otwór spinamy wykałaczką a następnie lekko masujemy kalmary dłońmi posmarowanymi oliwą oraz delikatnie oprószamy bułką tartą z każdej strony.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia, układamy na niej nasze kalmary, skrapiamy leciutko oliwą i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 15 minut.
Po wyjęciu z piekarnika warto odczekać kilka minut zanim zaczniemy kroić je na plastry.
Ja podałam kalmary z pieczonymi ziemniaczkami i plastrami cukinii.
Uwielbiam, mogę jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń